UCIECHY staroPOLSKIE
Autor. dramaturg:
Zuzanna Bojda
Reżyseria:
Daria Kopiec
Choreografia:
Jacek Owczarek
Scenografia:
Matylda Kotlińska
Kostiumy:
Patrycja Fitzet
Reżyseria światła:
Artur Sienicki
Muzyka, wokale:
Joanna Halszka Sokołowska
Konsultantka perkusyjna:
Dominika Korzeniecka
Asystent reżysera:
Krzysztof Pyziak
Inspicjent:
Teresa Hajman
Premiera:
15 listopada 2019 r. Duża Sala
Występują:
Monika Buchowiec
Malwina Jelistratow
Mirosława Olbińska
Aleksandra Posielężna (Bida)
Maria Gudejko (gościnnie)
Joanna Sokołowska (gościnnie)
Wojciech Droszczyński
Krzysztof Pyziak
Sławomir Sulej
Zuzanna Kasprzyk-Molenda (Tancerka)
Anna Banasik (Tancerka)
Magdalena Dolata (Tancerka)
O spektaklu
Jedna z najbardziej zagadkowych śmierci w historii Łodzi. Samobójstwo? Zabójstwo? Przypadek czy przemyślana gra?
3 listopada 1938 roku w łódzkich gazetach można było przeczytać dramatycznie brzmiące tytuły: Usiłowali spalić kobietę! Kim są bestialscy okrutnicy?; Potworna zbrodnia czy niezwykłe samobójstwo?; Zbrodnia przy ul. Brzezińskiej.
Spektakl Darii Kopiec na podstawie tekstu Zuzanny Bojdy nie rozwiązuje tej tajemnicy – wskazuje jednak pewne tropy na mapie historii miasta, dzięki którym widz może rozpocząć indywidualne śledztwo.
Ciało martwej Włady – to ciało robotnicy jednej z łódzkich fabryk. Przyjezdny z daleka i z zupełnie innego czasu historycznego – Wersaliusz (urodzony w 1514 roku w Brukseli, twórca współczesnej anatomii), rozcinając ciało denatki – uwalnia zbiorowy głos robotnic, które przedstawiają mu fragmenty swoich życiorysów, niczym poszlaki w śledztwie. Bohaterki reprezentują różne okresy na osi czasu miasta Łodzi: jest Zośka z „Ziemi obiecanej”, która rozpoczęła pracę w fabryce w 1886 roku, jest Ewka urodzona w 1905 roku, jest wreszcie Miśka – inspirowana biografią Michaliny Tatarkówny, zmarłej w 1986 roku – w sumie 100 lat historii pracy robotnic w łódzkich fabrykach.
Te indywidualne narracje bohaterek są niczym poszlaki w śledztwie, klocki, które złożone wspólnie przedstawiają losy robotnicy, sugerując czy, jak i dlaczego została zabita. Przewodniczką Wersaliusza w tej podróży jest Łódź Wenera, uosobienie miasta – ta, która zna je najlepiej, bo dosłownie od zawsze, ta która rozumie i akceptuje wszystkich swoich mieszkańców.
Włada, Łódź Wenera, a także postaci takie, jak: Nędza, Bida, Lucyfer – to tylko literackie figury, charakterystyczne punkty na mapie Łodzi, alegorie, komentujące rzeczywistość Polski w okresie od XIX wieku do czasu transformacji i jej konsekwencji.
Niewyjaśniona śmierć Bytomskiej i średniowieczny pokaz anatomiczny – są tylko wymówką, by uruchomić lawinę głosów włókniarek. Podczas gdy emancypantki pisały pierwsze eseje o równouprawnieniu, niepiśmienne robotnice z nizin społecznych, walczyły o lepsze warunki pracy i o chleb powszedni – po swojemu, nie pozostawiając zbyt wielu śladów historii z kominami fabryk w tle. Niczym Włada, która o swoich podejrzeniach, że grozi jej niebezpieczeństwo, opowiedziała tylko kilku koleżankom. Żadna z nich – ze strachu, nie wszczęła śledztwa na własną rękę, wszystkie zaakceptowały ostateczną wersję, według której robotnica popełniła samobójstwo.
Kazimierz Dejmek w okresie, w którym był dyrektorem Teatru Nowego w Łodzi, tworzył sztukę zaangażowaną politycznie. Wystawiając zabawne sztuki, pełne przyśpiewek i tańców, przemycał w nich ironiczny komentarz do zastanej rzeczywistości.
Misterium „Uciechy Staropolskie”, dwukrotnie wystawiane przez Dejmka (najpierw w Łodzi, potem w Warszawie), to przeglądanie w krzywym zwierciadle natury ludzkiej, w rytm refrenu „Nędzą z Bidą w Polskę idą”.
Parafrazując tytuł „Uciechy Staropolskie / Lepsze i pożyteczniejsze aniżeli z Bacchusem i Wenerą”, rozwijając fragmenty krotochwil oraz ożywiając ich bohaterów, szkicujemy historię miasta fabryk, do którego wdarł się Lucyfer z córkami Nędzą i Bidą, przede wszystkim zaś udzielamy głosu Łodzi – tytułowej Wenerze, podkreślając, że Łódź była i jest miastem kobiet, a nawet jest miastem kobietą, konkretnie – robotnicą.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury